Zapisanie się na studia dzienne najczęściej wiąże się z brakiem możliwości podjęcia stałej pracy. Nie starcza na to najzwyczajniej w świecie czasu. Pogodzenie uczęszczania na zajęcia i jednoczesnej pracy jest niezwykle trudne, zwłaszcza na bardziej wymagających kierunkach. Istnieją jednak sposoby na to, by w prosty sposób dorobić sobie pomimo natłoku zajęć. Oto dziennych.
1. Copywriting
Copywriting, czyli pisanie artykułów na zamówienie, może być świetnym sposobem na dorobienie kilku groszy do studenckiego budżetu. Dużym atutem takiej działalności jest fakt, że nie trzeba jej poświęcać się na pełen etat. Jest to bardzo elastyczne zajęcie, czyli innymi słowy – piszemy, kiedy chcemy. Dodatkowym plus stanowi fakt, że do rozpoczęcia swojej przygody z copywritingiem nie potrzeba żadnego wcześniejszego doświadczenia w dziennikarstwie, czy w pracy z tekstem. Wszystkiego można nauczyć się w trakcie.
W internecie istnieje kilka stron, na których w prosty sposób można zacząć pisać pierwsze teksty. Jedną z nich jest goodcontent.pl. Po zarejestrowaniu się na stronie, od razu można przystąpić do realizacji pierwszego zamówienia. Pieniądze za napisane i zaakceptowane przez klienta teksty trafiają na wewnętrzne konto, z którego następnie można przelać je na swoje osobiste konto bankowe.
2. Promocje bankowe
Jest to jeden z najprostszych sposobów na dodatkowy zarobek, chociaż trzeba przyznać, że nie należy on do szybkich. Mowa tutaj korzystaniu z promocji, jakie co jakiś czas ogłaszają poszczególne banki. Założenie konta i zarejestrowanie się w promocji to jedynie kilka kliknięć, a zyski (zwłaszcza jak na studenckie standardy) mogą być całkiem niemałe. Po zarejestrowaniu się w promocji należy jedynie spełnić określone w regulaminie warunki, a bank po pewnym czasie je zweryfikuje i wypłaci określoną nagrodę. Warto dodać, że nagroda jest wolna od podatku, więc całość stanowi zysk “na czysto”.
3. Sprzedaż starych, nieużywanych rzeczy
Niby oczywistość, ale często się o tym zapomina. W wolnych chwilach warto przejrzeć szafy, półki i pudełka w celu poszukiwania przedmiotów, które nieużywane leżą tam od dłuższego czasu. Mogą być to książki, które nie były otwierane od lat, albo koszule pamiętające czasy szkoły podstawowej. Po zdecydowaniu się, których przedmiotów chcemy się już pozbyć, najprościej jest wystawić je w serwisach aukcyjnych. Z książkami można dodatkowo udać się do antykwariatu i odzyskać z nich kilka złotych, a ubrania najlepiej zanieść do second-handu – kto wie, może jeszcze komuś się przydadzą?