Instalacje fotowoltaiczne w praktyce

Instalacja fotowoltaiczna oparta na mikroinwerterach znacznie odbiega od tradycyjnego schematu z jednym, centralnym falownikiem. W takiej instalacji do każdego panela fotowoltaicznego podłączony jest mały inwerter który spełnia wszystkie zadania falownika centralnego.

Dzięki temu każdy panel może pracować z najwyższą możliwą wydajnością. Częściowe zacienienie jednego lub nawet kilku paneli nie wpływa więc w znaczący sposób na wydajność całej instalacji fotowoltaicznej. Instalacja z mikroinwerterami doskonale sprawdza się przy trudnych, wielospadowych dachach. W takich warunkach niezależność każdego panela pozwala osiągać wysoką produkcję energii.

Brak centralnego falownika to również oszczędność miejsca. Cała elektronika znajduje się bowiem na dachu pod panelami. Instalację opartą na mikroinwerterach można bardzo łatwo rozbudować. Wystarczy dokupić odpowiednią ilość paneli i podłączyć do nich mikroinwertery.

Mikroinwertery nie są jednak wolne od wad. Kluczową jest cena. Zamiast jednego, centralnego falownika, konieczny jest zakup wielu urządzeń. Na każdy panel przypada jednej mikrofalownik o znacząco podnosi jednostkową cenę. Dodatkowo mikroinwertery pracują w niezbyt sprzyjających warunkach. Bardzo wysoka temperatura latem i wilgotność nie sprzyjają skomplikowanym układom elektronicznym. Do panelu podłączony jest tylko niewielki moduł optymalizatora mocy a cała skomplikowana elektronika może być umieszczona w miejscu gdzie nie jest narażona na przegrzanie.

Zarówno rozwiązanie z zastosowaniem mikroinwerterami pozwalają uzyskiwać wysoką produkcję energii, zwłaszcza w przypadku dachów wielospadowych lub takich gdzie część paneli fotowoltaicznych może być czasowo zacieniona. Jest jednak rozwiązaniem tańszym niż kupno wielu mikroinwerterów przez co zdobywa coraz większą popularność.

Dodaj komentarz