Być kobietą, czyli powieści i filmy, które pokazują niezwykłe losy kobiet

Być kobietą, czyli powieści i filmy, które pokazują niezwykłe losy kobiet

Bohaterki kobiece są często ciekawsze i bogatsze pod względem psychologicznym niż panowie. Doskonale widać to we współczesnej literaturze, ale też filmach i serialach. Bo płeć piękna nie zawsze bywa słaba, choć stereotypy tego typu wciąż funkcjonują w polskim społeczeństwie. Warto się z nimi rozprawić i pokazać prawdę.

Historia kobiet z rodziny Winnych, czyli „Stulecie Winnych. Początek” Ałbeny Grabowskiej. ( Zwierciadło, 2021).

Ałbena Grabowska, lekarka i pisarka, dała się poznać jako autorka pasjonującej sagi rodzinnej „ Stulecie Winnych”. Trzy tomy powieści stały się tak popularne, że ich potencjał wykorzystali filmowcy. Serial powstały na podstawie książek Grabowskiej bije rekordy oglądalności. Nic dziwnego, ponieważ Grabowska po mistrzowsku przedstawiła koleje losu zwyczajnej rodziny z podwarszawskiego Brwinowa. Autorka poszła jednak o krok dalej i pod koniec 2021 roku na półkach księgarń ukazały się wcześniejsze losy opisywanej rodziny. Powieść rozpoczyna się w 1874 roku, kiedy to zdun Antoni poślubia w brwinowskim kościele Bronisławę. Ich losy staną się kanwą tej powieści. Grabowska pokazuje, jak w XIX wieku traktowane były kobiety i jak wyglądało zwyczajne życie. Bronka jednak potrafi czytać i pisać, czym szybko wzbudza szacunek innych. Staje się autorytetem w Brwinowie. Winni doczekali się pięciu synów – Romana, Władysława, Kajetana, Stefana i Stanisława. Ciekawą postacią kobiecą jest nie tylko Bronka Winna, ale jej przyszła synowa – Władka Romaniukowa. Dziewczyna niezwykle piękna, dumna, choć nieświadoma tego, jakie wrażenie robi na mężczyznach. Zakochał się w niej najstarszych syn Winnych – Roman. Mężczyzna bywał niezwykle porywczy, zapalczywy, zdecydowany. Różnił się od pozostałych braci. Budził strach wśród mieszkańców Brwinowa. Roman za główny cel postawił sobie małżeństwo z piękną Władką. Kiedy mu się to udało, traktował żonę jak rzecz, przedmiot. Bywał o nią niezwykle zazdrosny, bił i wymagał absolutnego posłuszeństwa. Uroda stanowiła przekleństwo Władki. Dziewczyna nie była szczęśliwa i bardzo chciała uwolnić się od męża. Urodziła dwóch synów, jednak nawet to nie zmieniło Romana. Zakończenie powieści zaskakuje, bo udowadnia, że siła tkwi w kobietach, a dobro dzieci jest najważniejsze. Grabowska pokazuje, z jakimi problemami zmagały się kobiety w XIX wieku. Uważano, że żona była własnością swojego męża i powinna być mu posłuszna. Książka „Stulecie Winnych. Początek” to niezwykła opowieść o rodzinie, relacjach międzyludzkich i trudach codzienności.

Kobietom wolno mniej, czyli film “Uzależniona” ( Netflix). 

Kobiety bywają różne. Jedne pragną być matkami i żonami, inne zdecydowanie odrzucają taki styl życia, jeszcze inne koncentrują się na pracy czy swoich pasjach. Rzeczywistość jednak pokazuje, że kobietom wolno zdecydowanie mniej niż mężczyznom, są również surowiej oceniane. Dlaczego tak jest? Nadal funkcjonują stereotypy, które są krzywdzące dla płci pięknej. Jak zatem ocenimy bohaterkę filmu “Uzależniona”? Zoe to główna postać  produkcji Netflixa, która początkowo budzi w widzu pozytywne emocje. Kobieta jest niezwykle atrakcyjna, ma kochającą rodzinę, dobrą pracę, piękny dom i pasje. Ma wszystko, by być szczęśliwą. Zoe jednak pragnie więcej niż może mieć. Momentem przełomowym w jej życiu jest spotkanie artysty Quintona Canosy. Kobieta jest nim tak zafascynowana, że nawiązuje z nim płomienny romans, który szybko wymknie się spod kontroli. Zoe jest rozdarta pomiędzy miłością do męża i dzieci a nowym kochankiem. Pożądanie jest jednak silniejsze. To ono determinuje życie bohaterki.  Zoe przekracza erotyczne granice, bo tylko to daje jej spełnienie. Sytuacja komplikuje się, gdy Quinton wyznaje kobiecie miłość i prosi, by ta odeszła od męża. Co zrobi Zoe? Do czego ta sytuacja doprowadzi? Czy można kochać i pożądać dwóch mężczyzn jednocześnie? A może to nie miłość, tylko uzależnienie od seksu, erotycznego spełnienia? Na te pytania odpowie zakończenie filmu. Produkcja Netflixa zaskakuje i wciąga, bo pokazuje obraz kobiety w nieco innym świetle. W “Uzależnionej” to kobieta zdradza, oszukuje, wychodzi do nocnego klubu, by w toalecie uprawiać seks z nieznajomym. Ale czy ją potępiamy? Czy jednak nadal stereotypy rządzą naszym postrzeganiem świata? Warto obejrzeć tę produkcję także ze względu na doborową grę aktorską. W rolę czarnoskórej, ślicznej Zoe wcieliła się Sharon Leal, a u jej boku zagrali również William Levy czy Boris Kodjoe. “Uzależniona” to film idealny do oglądania we dwoje. Obraz na długo zostaje w pamięci i jest głosem w kwestii relacji damsko – męskich.

Siła jest kobietą, czyli “Sztuka kochania” i “Przyjaciółki”.  

W artykule tym nie może zabraknąć jednej z najważniejszych kobiet PRL-u, czyli Michaliny Wisłockiej. Film “Sztuka kochania” w reż. Marii Sadowskiej z rewelacyjną rolą Magdaleny Boczarskiej przypomniał widzom tę wyjątkową  postać. “Pani od seksu”, jak wielokrotnie określano Wisłocką, przełamywała tabu, walczyła o prawa kobiet, propagowała edukację seksualną i nie zgadzała się na przemoc wobec płci pięknej. Jej determinacja i wiara w słuszność obranej drogi jest godna podziwu. Wisłocka postanowiła wydać książkę o seksie i mimo przeciwności losu ( a przede wszystkim partyjnych cenzorów) udało jej się tego dokonać. Edukowała kobiety, uczyła antykoncepcji i przede wszystkim podkreślała, że kobieta ma prawo czerpać przyjemność z seksu. Kontrowersyjna w sposobie bycia, wyprzedzała swoją epokę. Wisłocka podkreślała, że płeć nie jest przeszkodą w zdobyciu tego, czego się pragnie. A jej “Sztukę kochania” do dziś czyta się z wielkim podziwem. To film, który propaguje hasło, że siła jest kobietą. Podobnie rzecz się ma z ulubionym serialem Polek, czyli “Przyjaciółkami”. Polsatowska produkcja od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Dlaczego serial o czterech przyjaciółkach z Warszawy stał się tak popularny? Odpowiedź jest prosta. Bo Anka, Inga, Patrycja i Zuza  przypominają polskie kobiety. Przeżywają takie same radości i smutki. Walczą z niesprawiedliwością losu , łączą pracę z obowiązkami domowymi, próbują dobrze wychować dzieci i być szczęśliwe w związku. Siłą tej produkcji jest jednak kobieca przyjaźń. Przyjaźń niezwykle silna, szczera, bezinteresowna. Kobiety razem przeżywają radości, ale też kłopoty. Wspierają się, pomagają, są dla siebie ważne. Mimo że każda z bohaterek jest inna. Anka Strzelecka grana przez Magdalenę Stużyńską – Bauer w przeszłości była typową kurą domową, Matką Polką. Dobro rodziny było dla niej najważniejsze. Przez lata nieszczęśliwa, zdradzana i lekceważona przez męża w końcu zaczyna walczyć o siebie. Pokazuje, jak silną, a jednocześnie wyjątkową kobietą potrafi być. W najnowszym sezonie z powodzeniem pomaga mężowi w kancelarii i emanuje pewnością siebie, kobiecością i seksapilem. Zupełnie inna jest Zuza Markiewicz. Ambitna pani dyrektor związana z sektorem finansowym. Praca zawsze była dla niej najważniejsza, jednak i ona zapragnęła być matką i mieć rodzinę. W najnowszym sezonie łączy te dwie role, choć jest to niezwykle trudne. Dodatkowo zmaga się z autyzmem synka. Niezwykle silna, zdecydowana kobieta o dobrym sercu. Kolejną postacią jest piękna Patrycja Kochan. Bohaterkę graną przez Joannę Liszowską wyróżniają długie blond loki, piękny uśmiech i rubensowskie kształty. A jednak lubimy tę postać, bo nie jest idealna. Po stracie  męża Michała jej życie zmienia się diametralnie. W czasie żałoby kobieta dowiaduje się, że jej ukochany żył równocześnie z inną kobietą. Patrycja ciągle szuka swojego ideału, a na jej drodze pojawiają się kolejni mężczyźni. Nie wszyscy jednak będą mieć wobec niej dobre intencje.  Kobieta spełnia się w roli matki, a to zdaje się być dla niej najważniejsze. I ostatnią postacią jest Inga Gruszewska grana przez Małgorzatę Sochę. Inga wychowuje dwie córki z różnych związków, szuka swojego męskiego ideału, a przy tym tworzy wyjątkową patchworkową rodzinę z ojcami swoich córek. Widzowie uwielbiają Ingę za jej pozorną nieporadność i popadanie w różnego rodzaju kłopoty. Na szczęście, we wszystkim wspierają ją ukochane przyjaciółki. Serial przemawia do współczesnych widzów, a jego największą siłą jest autentyzm, dobrze napisany scenariusz i doborowa gra aktorska. “Przyjaciółki” udowadniają, że każda kobieta jest idealna. Musi jednak w to uwierzyć. Tak jak Inga, Anka, Patrycja i Zuza.

Świat kobiet bywa różnorodny, a przez to niezwykle ciekawy. Wspomniane przeze mnie teksty kultury jasno pokazują, że historie kobiet są wyjątkowe. Kobiety bywają wielozadaniowe, są silniejsze niż mężczyźni, często o swoje racje muszą walczyć. Niestety, bywają też surowiej oceniane przez społeczeństwo, co jest pokłosiem dawnych czasów. Warto zatem propagować obrazy, które pokazują siłę kobiet. Historia Michaliny Wisłockiej zachwyca do dziś. Mało osób zdaje sobie sprawę, jak wiele zrobiła ona dla zwyczajnych kobiet. Z przyjemnością czytamy również historie inspirowane życiem. Wystarczy przywołać powieść Ałbeny Grabowskiej “Stulecie Winnych. Początek”. Bo Bronka Winna czy Władka Romaniukowa to kobiety, które były  wyjątkowo silne w trudnych czasach. Pokazały odwagę i charakter. A dziś? Cieszą seriale, które propagują kobiecą przyjaźń. Bo to wartość bezcenna i jedyna w swoim rodzaju. Zmieniają się partnerzy u boku Anki, Ingi, Patrycji i Zuzy, a one wciąż są razem i przy filiżance ulubionej kawy rozmawiają o wszystkim i niczym. Tak potrafią tylko kobiety. Bo bycie kobietą to przywilej, o czym nie wszyscy pamiętają.

Polecam wymienione teksty kultury, bo to rozrywka na najwyższym poziomie i prawda o relacjach międzyludzkich.