Nadrzeczne obszary Księstwa Sieluńskiego

Nadrzeczne obszary Księstwa Sieluńskiego

Już na początku XIII w. przy rozdziale posiadłości biskupstwa płockiego, Sieluń z przyległymi wsiami przeznaczono dla proboszcza katedralnego, który jeszcze otrzymał Białotarsk w ziemi gostyńskiej. Proboszczowie obowiązani byli z dochodów dóbr tych płacić 300 talarów na reparację katedry płockiej. Dopiero w 1732r. Teodor Czartoryski, proboszcz katedralny, zrzekł się Białotarska w zamian za zwolnienie od tej opłaty.

Dobra sieluńskie leżały po obu brzegach Narwii, w ziemi różańskiej i powiecie ostrołęckim. Składały się z pięciu kluczów: sieluński ( Sieluń, wójtowstwo Dyszobaba i Kruszewo w powiecie ostrołęckim), gąsewski ( Gąsewo, wieś kościelna, Szczeglino, Zamość, Sypniewo, Dylewo, Sławkowo i cztery wójtowstwa), pokrzywnicki ( Pokrzywnica i Żabin), rembiszowski (Rembisze, Goworowo, Goworówek, Jawory al. Jaworowo) i borawski ( Borowe, Lipianki, Kamionki). Trzy ostatnie leżały na lewym brzegu Narwi. Było tu w ogóle 17 wsi ( trzy kościelne) i 5 wójtowstw.

Wczesne i gęste zaludnienie tego nadrzecznego obszaru, podnosząc dochody, nadawało probostwu płockiemu wielkie znaczenie. Ubiegano się o nie, gdyż zwykle torowało drogę do wyższych dostojeństw i łączyło się z rozległą władzą nad licznymi, szlacheckimi przeważnie mieszkańcami dóbr. Andrzej w połowie XIII w. zostaje biskupem płockim; nieco później Wisław biskupem kujawskim. Przy końcu XIV w. Henryk, syn księcia Ziemowita jest proboszczem sieluńskim, i choć tylko diakon, otrzymuje w 1390r. nominację na biskupa płockiego. Za jego rządów częściowa szlachta, zamieszkująca 29 wiosek przyległych do wsi proboszczowskich, zaczęła się udawać w swych sprawach po rozstrzygnięcie do księcia proboszcza. Ciężar powinności książęcych zachęcał też drobną szlachtę do poszukiwania protekcji dostojnika kościelnego, który mógł wyjednać ulgi, osłonić swą opieką. Powoli wytworzył się w Sieluniu gród, nazywany zwykle fortalitium, w którym zawierano transakcje, rozstrzygano spory. Pierwszy akt sprzedaży “in fortalitio Schelun” pochodzi z 1413r. Tym sposobem dobra proboszczowskie, z grupą wsi drobnoszlacheckich, wytwarzają odrębną ziemię sieluńską. W aktach tych, strony uznają się zwykle w zależności od proboszczów i zobowiązują się do pewnych względem nich ciężarów. Proboszczowie w 1510r. posiadłości swe zwą już territorium, a zamiast “fortalitium” piszą “castrum” (w 1519r.). Sprawy rozstrzyga mianowany przez proboszczów starosta, ostatnią instancją stanowi proboszcz lub wydelegowani przez niego kanonicy.

Gdy, po wcieleniu Mazowsza do Korony, szlachta mazowiecka porównaną została co do praw z Koroną i zwolnioną od dawnych ciężarów książęcych, wtedy dopiero uwydatniła się szlachcie sieluńskiej odrębność jej położenia i jej ciężary. Objawy niezadowolenia ze strony szlachty wywołują represyjne kroki proboszczów. Mikołaj Wolski, mianowany za protekcją Zygmunta Augusta proboszczem sieluńskim, przemocą odbiera w 1558r. przechowywane po chatach szlacheckich dawne papiery i dowody szlachectwa. Jędrzej z Bnina Opaliński (proboszcz) postarał się, iż w 1595r. szlachta ziemi różańskiej, uchwałą sejmikową, odrzekła się wszelkiej wspólności z poddanymi proboszcza i zaprzeczyła im praw szlacheckich. W 1598r. nakazuje tenże proboszcz podwładnej szlachcie płacić po złotemu od włóki na kościół w Sieluniu. Już Opaliński użył w powyższym rozporządzeniu tytułu księcia ( princeps). Tytuł ten ustala się jednak dopiero w 1727r. z objęciem probostwa przez Kazimierza Czartoryskiego księcia na Klewaniu. Nakłada on na szlachtę podatek po 2 zł z włóki. Następcy jego ( Miaskowski, Szembek, Szeptycki) posługują się w dalszym ciągu tym tytułem w aktach. Na grobowcu Szembeka ( + 1784) w katedrze płockiej wyryto: “dux selunensis”.